Site Loader

Zapraszamy na wystawę!

Jestem po prostu malarką” – tak zwykła mówić o sobie Beata Bebel-Karankiewicz. I rzeczywiście – każdy z prezentowanych na wystawie obrazów potwierdza tę prawdę, że malarstwo było jej podstawowym językiem artystycznym, a celem twórczych poszukiwań – „struktura, bogactwo, proces powstawania materii malarskiej” .
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom w 1985 roku, na kierunku malarstwo, w pracowni Jana Szancenbacha. W 1997 roku uzyskała tytuł doktora w dziedzinie plastyka, na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. Od 1988 roku pracowała w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie przygotowując do zawodu kolejne roczniki studentów. Dwa lata, od 2015 do 2017, była profesorem wizytującym w Instytucie Sztuki i Projektowania w Yanshan University, Qinhuangdao w Chinach. Zaangażowana w liczne projekty dydaktyczne i artystyczne z uczelniami i galeriami w kraju i za granicą.
Tematami wiodącymi jej twórczości pozostawały autoportrety i martwe natury. Przy czym należy podkreślić, że nie tyle walory przedstawiające były tu na pierwszym planie, ale sama jakość zapisu, stosowania środków malarskich – światła, koloru, kompozycji. Z czasem artystka zaczęła zajmować się pejzażem i stopniowo zmieniało się jej malarstwo – w obrazie istotna stawała się faktura, łączenie kolorów, dynamika płaszczyzny – malarstwo ewoluowało w stronę abstrakcji i znaku.
W malarstwie Bebel-Karankiewicz odczytać można wiele inspiracji i nawiązań do sztuki XX-wieku (Jan Cybis, Artur Nacht-Samborski, action painting Pollocka czy koncepcje kapistów, a przede wszystkim jej mistrz – Jan Szancenbach). Ale to twórcze odczytania, podkreślające indywidualizm i artystyczną intuicję malarki, która stworzyła własny, niepowtarzalny styl.
Osobliwość na wystawie stanowi grupa obrazów będących pewnego rodzaju zabawą, pasją, jakiej oddawała się artystka zaznaczając w ten sposób więzy przyjaźni z wieloma osobami. To znane z kultury popularnej i etnografii monidła – obrazy, najczęściej portrety wykonane na podstawie zdjęć, często ślubnych. Wizerunek ze zdjęcia poddawano w monidle licznym retuszom, koloryzowano, a także domalowywano różne elementy. Swoje monidła Beata Bebel-Karankiewicz wykonywała metodą kolażu – twarze z fotografii umieszczając na malarskim tle i z malarskimi upiększeniami.
***
Sala Śląska
wystawa do 12 czerwca 2022

Post Author: admin